Menu

Forum

Zaloguj się na forum
Login:
Hasło:
 
 Zapomniałem hasła
 Rejestracja

Ostatnie wiadomości

więcej

Najczęściej czytane

 Wydarzenia

 Ludzie

 Marketing i Public Relations

 Media

 Sponsoring

 Inwestycje sportowe

 Żywienie i Wspomaganie

 Aparatura medyczno-badawcza

więcej

Galerie

 
 
 

więcej

więcej

Aktualności

Mateusz Kusznierewicz – żeglarstwo przede wszystkim

2009-11-18

Chociaż ten rok zdominowały przedsięwzięcia nie związane z żeglarstwem, nie zmienia to faktu, że żeglarstwo jest ciągle moim priorytetem. A ponieważ sezon poolimpijski zbliża się ku końcowi, najwyższy czas wspomnieć o sportowych planach.

 

Przygotowania do igrzysk w Londynie rozłożone są na cztery lata. Konsultując się z Polskim Związkiem Żeglarskim, postanowiliśmy z Dominikiem Życkim, że pierwsze dwa sezony potraktujemy ulgowo, natomiast mocniej przyciśniemy w 2011 i 2012 roku.

 

Choć na razie mało żegluję, każdego dnia poświęcam sporo czasu na sprawy związane ze Starem. Jesienią i zimą rozpisałem sobie po trzy treningi fizyczne w tygodniu. Moim sposobem na podtrzymanie kondycji są: basen, squash, tenis oraz bieganie i jazda na rowerze, kiedy pogoda jest znośna. Odpuściłem na razie siłownię, ale na wiosnę i ją włączę do treningów.

 

Wraz z Dominikiem przygotowujemy także kalendarz na przyszły rok. Ponieważ postanowiliśmy nie jechać w styczniu do Brazylii, gdzie odbędą się Mistrzostwa Świata w klasie Star, cały sezon podporządkujemy startom w Europie. Analizujemy poprzednie lata, układamy mikro- i makrocykle, co w rezultacie ma nam dać najlepsze wyniki w dwóch najważniejszych startach przyszłego roku: Mistrzostwach Europy we Włoszech i regatach przedolimpijskich w Wielkiej Brytanii. Wygląda na to, że pojedziemy też na Puchar Świata do Holandii. Pomiędzy startami w regatach planujemy treningi, głównie we Włoszech i w Gdańsku.

 

Właśnie w Gdańsku zamierzamy zbudować naszą bazę treningową i techniczną. W ostatnich tygodniach wymyśliliśmy kilka bardzo ciekawych patentów i rozwiązań, które mogą dać nam znaczną przewagę nad konkurencją. Nie mogę się już doczekać pierwszych testów. Nie będą to podwójne dyfuzory ani żagle-skrzydła, ale coś równie technicznie skomplikowanego. Coś, co do tej pory nie było przez nikogo w tej klasie użyte. Ponieważ nie chcemy się z tym rozwiązaniem pokazywać konkurencji, będziemy je testować w Polsce. Jeżeli zadziała, nie sądzę, że użyjemy go w kolejnych dwóch latach. Poczeka spokojnie na Londyn, bo przecież o Londyn nam przede wszystkim chodzi.

 

Przed nami również budowa nowej łódki. Miesiąc temu byłem we Włoszech, w stoczni Lariovela, w której w lutym przyszłego roku będziemy budować nowy kadłub - zupełnie inny, niż nasze dotychczasowe łódki. Mamy aż sześć znaczących zmian do wprowadzenia. Każda wymaga opracowania, policzenia, zaprojektowania i wdrożenia do produkcji. Sporo przy tym umysłowej, głównie inżynierskiej roboty, ale bardzo to z Dominikiem lubimy i z przyjemnością poświęcamy na to czas.

 

Jest jeszcze wiele innych podprojektów, nad którymi obecnie pracujemy. Meteorologia, program komputerowy, który analizuje kształt i aerodynamikę żagli, systemy komputerowe badające prądy morskie (głównie pod kątem akwenu przyszłych Igrzysk Olimpijskich) i wiele innych. Świat żeglarstwa jest bardzo złożony, więc mamy ręce pełne roboty...

 Pozdrawiam,
Mateusz

- inf własna

wróć



Archiwum
Dodaj komentarz


  10 ostatnich wiadomości w tej kategorii: